Bardzo lubię od czasu do czasu pojawić się na różnych zoologicznych wydarzeniach. I to nie tylko na tych typowo psich. Jako wielbicielka wszelakiej gadziny, regularnie bywam także na wszelkich wydarzeniach terrarystycznych. Ale do rzeczy…Miałam ostatnio okazję uczestniczyć w targach, które już kolejny raz organizowane były w Galerii Kazimierz w Krakowie. Mowa tutaj o Pupilove.
Jest to wydarzenie skierowane głównie do właścicieli psów i kotów. Można wówczas zakupić akcesoria lub żywność dla swoich czworonogów. W czym tkwi wyjątkowość tych targów? W tym, że wystawcami są marki wysokiej jakości. Nie znajdziecie tutaj komercyjnych marek wciskających nam zbożowych karm z dodatkiem zwierzęcych odpadów. Niesamowitym plusem tego wydarzenia jest fakt, że marki, które się tam pokazują, na co dzień nie są tak łatwo dostępne stacjonarnie. Możemy zatem dotknąć produktu, porozmawiać z osobami, które są za nie odpowiedzialne, a nawet zaopatrzyć się w próbkę karmy zanim zdecydujemy się kupić kilku lub kilkunastokilowy worek. Nie będzie więc niespodzianki związanej z wielkością krokietów lub z ich kształtem.
Plusem jest również to, że można z powodzeniem zabrać swojego milusińskiego ze sobą. Jest to o tyle fajna sprawa, że w przypadku psich niejadków, mamy możliwość poczęstować psiaka próbką karmy i sprawdzić czy zje ją ze smakiem czy też nie. Wszystkie pieski mile widziane!
Dla wszystkich właścicieli psów to wydarzenie jest prawdziwą gratką. Ja sama zaopatrzyłam się dla moich łobuzów w pakiet smaków maści wszelakiej. Bo wybór na targach był naprawdę mocarny i można było wybierać i przebierać wśród różności.
Wszystkim tym, którzy nie zdecydowali się lub nie mogli wybrać się na to wydarzenie, z całego serca polecam udać się na kolejną edycję targów. To naprawdę doskonała okazja do tego, ab y namacalnie dotknąć produktu, poznać nowinki ze świata zoologicznego i nie kupować kota w worku!